Proste, szybkie do wypełnienia ankiety są doskonałym narzędziem
gromadzenia informacji na temat struktury postrzegania różnych zjawisk , przez określoną
populację.
Nawet te ankiety, wykonywane jedynie na grupie swoich
pracowników, o dosyć jednorodnym profilu psychologicznym/socjologicznym,
potrafią pokazać zróżnicowanie , o którym żaden menedżer nawet nie pomyślał.
Rzadko kiedy, naprędce przygotowane ankiety mogą być uznane
za narzędzia profesjonalnego badania. A to dlatego , że badanie profesjonalne
narzuca pewną metodę postepowania i znacząco wpływa na konieczność stworzenia metryczki
badanego , a to narzuca już co najmniej kilkanaście pytań zamkniętych.
W biznesie jest tak, że jeśli ankieta ma więcej niż 6-7
pytań/zagadnień , to dla ankietowanego może ona jawić się jako zbyt długa i
jest to dla niego niewytłumaczalny niczym, bezsensowny powód marnowania swojego
(jego) cennego czasu.
Doskonale się za to sprawdza, w działaniach przedsprzedażowych.
Nie dość , że dzięki niej zbieramy lub weryfikujemy pewną informacje na temat
rozmówcy, to każda następna rozmowa z klientem, będzie miała charakter rozmowy
ze znajomym , a nie z obcym. Tu doskonale sprawdza się model badań, rezultaty
których są/mogą być interesujące i korzystne dla badanego (proste techniki
wzbudzania zainteresowania). Wykonywane jednak zbyt często na tych samych
osobach , zaczynają nużyć odbiorców , ale warto jest o nich pamiętać, jako o
najszybszym narzędziu gromadzenia informacji o rynku, o preferencjach klientów
, a nawet … o nas samych.